Archiwum 15 listopada 2015


lis 15 2015 corka niedoskonala
Komentarze: 0

w weekend odwiedziła nas moja mama. Dawno sie nie widziałyśmy bo od sierpnia i stęskniłam sie, chociaż wiedziałam ze lekko nie będzie. Mama jest typem człowieka który odpoczywa tylko śpiąc, dobrze ze wiał wiatr bo pewnie okna chciałaby mi umyć ;-) ale robila obiady, zmywała, złożyła suche pranie, sprzątała zabawki po wnusi i oczywiście narzekala. Kupiliśmy mieszkanie kilka miesięcy temu, pensja męża wystarcza tylko na kredyt i opłaty, na życie musi dorabiać, nie mówiąc o tym żeby na coś do mieszkania kupić. Tak więc nie mamy zrobionej łazienki i mama marudziła ze w takich warunkach z dzieckiem to ciężko, ze zmywam w wannie bo blatu i zlewu w kuchni nie ma i tyle jeszcze do zrobienia a ile to pieniędzy...nie no lepiej było na stancji gdzie wszystko bylo zrobione kasa taka jak teraz za kredyt i 2 małe pokoje. A teraz 4 pokoje 2 łazienki i aneks...co z tego ze nie zrobione nie pomalowane ale własne! A wszystko inne zrobi sie powoli jak kasa będzie

arielka84 : :